Porady guru dla początkujących w IT
Wysokie zarobki w przyszłości to nie jedyna rzecz, o której należy pamiętać, wybierając pracę w sektorze technologicznym. Od jakich języków i narzędzi zacząć? W jakim kierunku iść i jak nie popełnić błędów na samym początku? Odpowiadają Artur Kurasiński, Mateusz Rus, Tomek Stachlewski, Sergey Butko i Vlad Turak.
Artur Kurasiński — przedsiębiorca, współautor książki “Filozofia cyberbezpieczeństwa”, twórca narzędzia Never Ending Dungeon.
Zastanówmy się, czym chcemy się zajmować przez najbliższe 5-10 lat, ponieważ nie wiadomo w jaką stronę technologia skręci, co będzie potrzebne za dekadę i zacznijmy uczyć się tego i zgłębiać tę wiedzę. Z biegiem czasu wyodrębnią się nowe zawody, a inne przestaną istnieć.
To jest najszczęśliwszy okres w życiu, że mamy możliwość pracować w super ciekawych projektach, posiadając czasami minimalną informację na temat. Możemy być programistami, możemy być project managerami, możemy osobami, odpowiedzialnymi po stronie menadżerskiej, biznesowej. Aż zazdroszczę osobom, które dopiero wchodzą na rynek.
Mateusz Rus — autor książki „Programistą być”.
Podstawowa rzecz dla początkujących programistów, wiadomo, język programowania, dowolny, bo w każdym z nich jest dużo pracy. Poza tym, warto mieć wiedzę podstawową na temat ogólnie komputerów, systemów operacyjnych. Znajomość baz danych. Narzędzia, typu edytor kodu, narzędzia do programowania, jakieś narzędzie do monitoringu, do testowania. Nie mówię o konkretnych, bo co technologia, to są inne.
Ale też przyda się wiedza na temat struktur danych, przetwarzania danych, algorytmów obliczeniowych. Dobrze byłoby poznać jakieś wzorce projektowe, które pozwalają pisać dobry kod. To są podstawy podstaw. Oczywiście, zależy też czy idziemy w stronę back-endu, front-endu czy full-stack.
Jednym z podstawowym błędów jakie mi się zdarzały, teraz już mniej, to zbyt duża chęć rozwoju. Pracowałem w jednej technologii, a nagle chcę poznać kolejne 5 frameworków i języków, i to w jednym czasie. Taki natłok informacji tylko zbyt mocno miesza w głowie.
Na początku zawsze trzeba poświęcić się więcej, spędzić dużą ilość pracy, aby później można było dostać fajną pracę i odpuścić sobie te parę godzin. Wszystko zależy, jak szybko chcemy wejść do branży. Ale work-balance jest potrzebny, bo nie da się na takich obrotach dobrze pracować. Po jakimś czasie będziemy zmęczeni i nie będzie się układało w pracy.
Tomek Stachlewski — szef działu technicznego w Amazon Web Services.
Dużo zależy oczywiście od tego, o jakim stanowisku mowa. Jeżeli mówimy o roli architekta, to na pewno przewagę mają ci kandydaci, którzy posiadają podstawową wiedzę nt. środowiska i chmury AWS, ponieważ to na tym będzie polegała później praca. I zazwyczaj doradzamy wszystkim, aby zdobyć certyfikat w tym zakresie. Certyfikaty z wiedzy chmurowej to dobra metoda na to, żeby wyróżnić się na tle konkurencji nawet na tym podstawowym poziomie AWS Cloud Practitioner.
Osoby techniczne, jak i biznesowe mogą wtedy przystąpić do certyfikatu dla architektów, czyli na poziomie Architect Associate. To najlepsza metoda na to, ażeby ułatwić sobie przejście tego pierwszego kroku. Certyfikat ten poświadcza, iż kandydat po pierwsze już ma fundament wiedzy i poświęcił czas na naukę podstaw z tematyki, w ramach której będzie poruszał się później w swojej pracy.
Sergey Butko i Vlad Turak — założycieli startupu Certifier.
Vlad: Polecam nie wpadać w pułapkę perfekcjonizmu, kiedy chcemy stworzyć najlepsze narzędzie ever, ponieważ może to skończyć się tym, że będziemy tworzyć takie narzędzie przez 5 lat, a w międzyczasie inni gracze już przejmą rynek. Trzeba nauczyć się oceniać swoje pomysły jak najszybciej, aby zrozumieć, czy mają one sens.
Sergey: Mogę polecić nie szukać porad, które będą działać w 100 % przypadków. Chociaż są patterny i szablony, każda sytuacja jest unikalna. Polecam zastanowić się, w jakim miejscu jesteście, jakie są możliwości realizacji tego pomysłu, który macie. I zaczynać działać!