Była pracownica Neuralink pozywa firmę Elona Muska po zadrapaniach od małpy z wirusem opryszczki
Startup Elona Muska, Neuralink Corp., zmusił pracownicę do pracy z małpami nosicielami wirusa opryszczki B w warunkach, w których zwierzęta zadrapały jej nagą skórę, zgodnie z skargą złożoną w piątek w sądzie stanowym w Kalifornii. Ponadto, pracownica Lindsay Short pozwała firmę w odwecie za bezprawne zwolnienie i dyskryminację ze względu na płeć, informuje Bloomberg.
Startup Neuralink jest na wczesnym etapie badań klinicznych swojego urządzenia, które ma na celu przywrócenie sprawności fizycznej pacjentom sparaliżowanym. Noland Arbaugh, mężczyzna z Arizony, niedawno przeszedł operację i stał się pierwszym pacjentem, któremu wszczepiono to urządzenie. Arbaugh, będący tetraplegikiem (rodzaj paraliżu), może teraz grać w gry wideo używając jedynie myśli.
Short powiedziała, że pracowała z małpami nosicielami wirusa opryszczki B, kiedy została zadrapana przez rękawicę. Oskarżyła firmę o nieudostępnienie odpowiedniego sprzętu ochronnego do pracy z małpami. W innym incydencie, po zmuszeniu jej do wykonania procedury, której nie znała, małpa zadrapała jej twarz.
Jak napisano w pozwie, gdy pracownica nalegała na leczenie, jej szef zagroził "poważnymi konsekwencjami", jeśli ta sytuacja się powtórzy. W pozwie Short stwierdziła również, że Neuralink nie dotrzymał obietnicy elastycznych godzin pracy, aby dostosować je do jej sytuacji rodzinnej, a następnie zdegradował ją w maju 2023 roku, dwa miesiące po awansie. W kolejnym miesiącu poinformowała dział HR firmy Neuralink, że jest w ciąży. Short została zwolniona następnego dnia, a firma twierdziła, że zwolnienie było spowodowane problemami z wydajnością w pracy.