Podczas konferencji Bank of America Global Technology 2025 Michelle Johnston Holthaus, szefowa Intel Products, zapowiedziała nową politykę zatwierdzania produktów. Firma będzie rozwijać wyłącznie te projekty, które wykażą potencjał osiągnięcia co najmniej 50% marży brutto. Propozycje, które nie spełniają tego kryterium, nie otrzymają zasobów inżynieryjnych ani budżetu,
Intel planuje sprzedać działy zajmujące się rozwiązaniami sieciowymi i peryferyjnymi. Decyzję tę zainicjował obecny CEO firmy, który chce skoncentrować wysiłki na tym, co naprawdę istotne dla spółki
Intel szykuje się do ogłoszenia największej fali zwolnień w swojej historii. Jak informuje Bloomberg, jeszcze w tym tygodniu firma ma poinformować o redukcji ponad 21 tysięcy etatów — czyli około jednej piątej całej kadry. Działania te wpisują się w plan nowego dyrektora generalnego, Lip-Bu Tana, który objął stanowisko pod koniec 2024 roku po odejściu Pata Gelsingera.
Intel ogłosił nominację Lip-Bu Tana na stanowisko dyrektora generalnego, co ma na celu ustabilizowanie sytuacji po rezygnacji Pata Gelsingera. Tan obejmie nowe obowiązki 18 marca i ponownie dołączy do rady dyrektorów Intela po wcześniejszej rezygnacji z tego stanowiska w sierpniu ubiegłego roku.
Prezydent Biden przyznał w środę 8,5 miliarda dolarów w formie dotacji dla firmy Intel, co stanowi znaczącą inwestycję mającą wzmocnić produkcję półprzewodników w Stanach Zjednoczonych.
Dyrektor generalny Pat Gelsinger obniża swoje podstawowe wynagrodzenie o 25%. Zespół menedżerski wyższego szczebla otrzyma redukcję wynagrodzenia od 10 do 15 %.
Już w tym miesiącu tysiące ludzi w całej firmie mogą zostać bez pracy. Bloomberg podaje, że zwolnienie uderzy szczególnie mocno w działy sprzedaży i marketingu, a to około 20% pracowników. Jeszcze w lipcu firma liczyła 113,700 pracowników.