OpenAI próbuje ograniczyć wpływ Microsoftu na swoje zasoby obliczeniowe oraz prawa do własności intelektualnej. Jednocześnie startup potrzebuje zgody partnera, by zakończyć transformację w spółkę nastawioną na zysk i rozpocząć zbieranie funduszy od innych inwestorów
OpenAI zdecydowała się przesunąć premierę swojej pierwszej otwartej modelu sztucznej inteligencji — nie należy się jej spodziewać w czerwcu, lecz później tego lata. Jak poinformował Sam Altman w serwisie X, powodem opóźnienia jest niespodziewany przełom naukowy zespołu, który „warto było osiągnąć”, ale wymaga dodatkowego czasu na dopracowanie.
Google zaoferowało możliwość dobrowolnego odejścia z pracy z wypłatą rekompensaty kolejnym zespołom w Stanach Zjednoczonych. Program VEP (Voluntary Exit Program) objął m.in. dział wiedzy i informacji (K&I), który odpowiada za wyszukiwarkę, reklamy i handel, a także zespoły inżynierii centralnej, marketingu, badań i komunikacji.
Eksperci w dziedzinach takich jak biologia, edukacja, produkcja, rolnictwo itp. mogliby zaoszczędzić czas, którego mogliby potrzebować na naukę programowania komputerowego, na bardziej produktywne poszukiwania